Pasta, prosta, tania i szybka? Nic z tych rzeczy, bo w przypadku tagliatelle z truflami, nie jest ani tanio, ani szybko. No może nie jest to danie trudne, wymagające skomplikowanej wiedzy kulinarnej, ale na pewno przepis na podstawowe, włoskie ciasto makaronowe trzeba znać. Trzeba je porządnie zagniatać, a od tego naprawdę bolą nadgarstki. Ale jak nie użyć, prawdziwej, domowej, świeżej pasty do tego dania? Po prostu się nie da.Przepis na podstawowe, włoskie ciasto makaronowe
300 gram białej mąki
3 średnie jaja
1/2 łyżeczki drobnej soli
1 łyżka oliwy
Wysypujemy mąkę na blat, robimy dołek, dodajemy resztę składników i delikatnie, powoli zagarniamy do środka mąkę za pomocą drewnianej łyżki. I tu się zaczyna, bo trzeba zacząć wyrabiać, a trwa to czasami kilkanaście minut. Kula ciasta musi być jednolita i plastyczna. Przyznaję, że w czasie formowania pomagam sobie czasami zwilżając dłonie kilkoma kroplami oliwy. Pomaga to w wyrabianiu, a ciasto zaczyna nabierać charakterystycznego oliwkowego zapachu. Następnie rozpłaszczam ciasto palcami i przepuszczam kilka razy przez maszynkę do robienia makaronu. W czasie kolejnych faz przepuszczania i krojenia ciasta przez maszynkę, posypuję od czasu do czasu całość mąką.
Czas na trufle. Trudno w Polsce kupić świeże, dlatego ja przywiozłem dwie czarne trufle w małym słoiczku z Wenecji. Koszt około 17 Euro. Można kupić bez problemu w sklepach internetowych.
1 trufla
dymka
50 gram masła
świeżo starty parmezan
sól i pieprz
Trufle podsmażam na maśle z dymką. duszę dosłownie moment, żeby nie zabić aromatu grzybów. Na patelnię z truflowo – maślaną masą wykładam ugotowane świeże tagliatelle, mieszam, wykładam na talerz, posypuję parmezanem.
Badania pokazują, że Polacy nie wyobrażają sobie włoskiej pasty, a raczej popularnie nazywanego makaronu z sosem bez Fixa Knora lub sztucznych dodatków zawierających glutaminiany sodu i inne ulepszacze. Słyszałem kiedyś nawet o makaronie z rozpuszczoną w wodzie zupką grzybową w proszku. Tymczasem abstrahując od przepisu powyżej, włoska pasta to tak naprawdę minimum wysiłku i maksimum zadowolenia. Może być tania i smaczna, można ją przygotować w cenie torebki z fixem, szczególnie latem, gdzie mamy nieograniczony dostęp do dobrych, tanich warzyw.
A ja tymczasem polecam samodzielnie przygotowany w domu makaron. Różnica w smaku jest naprawdę diametralna.