Liguria.

Na wybrzeżu liguryjskim we Włoszech, a w szczególności w Portofino, można zagrać w pewną grę. Trzeba do tego koniecznie zamówić Spritz-Aperol, drink na bazie likieru z gorzkich pomarańczy. Należy usiąść wygodnie w jednej z knajpek na wybrzeżu i obserwować port, patrzeć na ludzi przechadzających się na tle jachtów wartych miliony euro. Pani w białej sukience fotografuje się na tle wybrzeża z torebką chanel. Zgadujemy kim jest. Czy za chwilę wróci na swój jacht, a może jest właścicielką jednego z pałaców obok portu na wzgórzu? Zgadujemy, co nie jest wcale proste. Kto jest zwykłym turystą, takim jak my, a kto za chwilę wróci na swój jacht lub do małego pałacyku położonego na zboczu rezerwatu Portofino.

SONY DSCDroga pociągiem z Mediolanu do centrum wybrzeża liguryjskiego, czyli do Rapallo trwa zaledwie dwie godziny. Klimatyzowane, wygodne pociągi włoskiej kolei to niedościgniony dla nas wzór punktualności i jakości obsługi. Kiedy pociąg wyjeżdża z Genui i zaczyna mknąć wybrzeżem, krajobraz zmienia się, szokując swoim pięknem, architekturą i światłem. Kaskadowe położone domy, wśród nich przepiękne wille i pałace z ogrodami tonącymi w morzu, zieleni i kwiatach. Można bez patrzenia w podgląd robić zdjęcia, bez zastanowienia używać aparatu, bo wszystko wydaje się ładne, dobrze zaświecone, jak najlepsza scenografia, nie potrzebująca żadnej korekty. Jakby nabierało się coraz większego talentu do odczuwania zadowolenia.

SONY DSCRapallo. to dobra baza wypadowa do innych miast Ligurii. Komunikacja, zarówno ta autobusowa, jak i regionalna kolejowa, jest świetnie zorganizowana. Nie ma żadnego problemu, można wybierać między małymi stateczkami, autobusami czy pociągami. Najbliżej Rapallo leży Santa Margherita Ligure, liguryjski, snobistyczny kurort z wydzielonymi plażami ekskluzywnych hoteli, szczelnie zasłoniętymi dla innych turystów. Ceny wynajęcia domku (przebieralni) na plaży takich hoteli dochodzą nawet do kilku tysięcy euro za tydzień. Bliżej zwykłego turysty jest za to Comogli z dosyć wysokimi jak na ten rejon kolorowymi kamienicami, budowanymi kaskadowo, spora miejską plażą, czystą wodą i pięknymi widokami. Tu nie ma jachtów, tysiąca motorówek, które między jachtami kursują. Jest za to normalne włoskie życie, sporo turystów i porządna, włoska kuchnia nie koniecznie podaną na białych obrusach.

SONY DSCPięć minut autobusem od Santy (tak na Santa Margherita Ligure mówią miejscowi) leży legendarne Portofino. Można sobie tylko wyobrażać jak ciche i urocze może być poza sezonem. Jak z filmu Po tamtej stronie chmur Antoniniego i Wendersa. Jest południe. Na jednym z zacumowanych w porcie jachtów, kelnerzy i obsługa zaczynają podawać śniadanie. Dwie wyraźnie nie mające ochoty na jedzenie kobiety wynurzają się z głębi mahoniowych wnętrz. Jedna z nich na stojąco skubie płatki śniadaniowe, druga pije sok. Nie siadają.  Snują się. Za chwilę otworzy się w porcie jeden z wielu sklepów z biżuterią i brylantami. Usłużny pracownik w progu sklepu podaje schłodzonego szampana i zaprasza do środka. Teraz gra w zgadywanie kto jest właścicielem najdroższego jachtu może być dużo łatwiejsza.

SONY DSC

Jedna uwaga do wpisu “Liguria.

  1. Liguria jest przepiękna. Niestety póki co znam ją tylko ze zdjęć, ale mam nadzieję że we wrześniu się to zmieni. Najbardziej chciałbym zobaczyć Cinque Terre

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s