Zastrzyk.
Już jakiś czas temu odkryto, że osocze ludzkiej krwi jest zbliżone składem do wody morskiej. Słońce i woda dają niespożytą energię do życia i działania. Kąpiel morska w ciągu kilku minut może wyrównać poziom niezbędnych minerałów w organizmie. To rodzaj życiodajnej kroplówki dla organizmu. W połączeniu z umiarkowanym nasłonecznieniem, które dostarcza zastrzyk witaminy D, jedynej, której niedobór zauważa się u 95 procent Polaków, a jej obecność w organizmie jest niezbędna do jego prawidłowego fukcjonowania.
W Polsce.
Od jakiegoś czasu mówi się w Polsce o groźnych upałach, ludzie na przystanku czekają na jesień, temperatury poniżej 10 stopni i krótki dzień. Będzie można odetchnąć. Tak też można, ale po co.
Rytm życia z morza i słońca.
Dużo mówi się o wilgotności powietrza latem, nad morzem w okolicach Costa Blanca. Temperaturę 35 stopni odczuwa się, jak 40. Nie da się pracować, stąd sjesta, która nie musi być drzemką, jest po prostu stanem nic nie robienia w ciemnym chronionym od słońca pomieszczeniu. Wynika to być może, ze zbyt dużego przeładowania organizmu wspomnianą witaminą D, nagrzaniem, przesytem słońca. Ale za to z jaką energią powraca się na nagrzane słońcem place, żeby wypić wieczorne chłodne wino czy piwo. Zjeść obfita kolację, ale nie wcześniej niż o dwudziestej pierwszej. Czy jest ciężko, raczej nie, bo wstaje się z ochotą przed ósmą. To czas do dwunastej w południe, kiedy można w miarę normalnie fvukcjonować. Reszta jest rodzajem rauszu, połączenia ciepła, nasłonecznienia, kąpieli morskich. Jest to bardzo przyjemny stan, z pozoru powalający z nóg, z drugiej strony dający niesamowitą chęć do życia.

Zmarła niedawno Kora wierzyła w religię wiatru, słońca i wody. Jest w tym coś magicznego i jednocześnie trwałego.
Wybrzeże Costa Blanca.
Ponad dwieście kilometrów plaż, często piaszczystych, szerokich. Należy wybierać te, które nie otacza hotelowa zabudowa, są najczystsze, zdrowe. Wypoczynek na nich to harmonia słońca, wody i wiatru. O każdej porze roku.
Sporo plaż Costa Blanki to zabudowane komercyjne kurorty. Dla mnie idealnym jeszcze nie skomercjalizowanym jej fragmentem, są plaże ciągnące się od Gandii na południe, aż do dzikich, zatokowych i skalistych plaż w okolicach Javea.